Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radzio
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:17, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Spoko, skombinuje się jakieś spinki do łańcucha i jeżeli w łańcuchu poszło tylko oczko to trzea będzie tylko spiąć łańcuszek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Greku
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Wto 22:20, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ten lancuch to ja ci zrobie w 2 minuty tylko daj mi spinke a jak gozej to lancuch kup moz meridy za 25 zlotty i po problemie to jest niecale 3 minuty roboty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radzio
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:50, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cóż z racji że ten temat dotyczy rowerów i wszystkiego co z nim związane postanowiłem podzielić się swoimi wrażeniami związanymi z dzisiejszym maratonem Mazovia. Czym jest ten Maraton? Mazovia MTB jest to maraton który odbywa się wyłącznie na Mazowszu (sama nazwa to sugeruje). Rajd ten odbywa się w kilku miastach zaś dziś odwiedził on Łódź. Maraton ma trzy poziomy trudności:
1 – Trasa jest łatwa i liczy 12km
2 – Trasa jest znacznie trudniejsza i liczy 54km
3 – Trasa jest jakaś pojebana (trudna jak…) i liczy 75km
W rajdzie nie wystartowałem jednak każdy kto chciał jechać a nie zapisał się na Maraton mógł „podczepić” się pod kolaży uczestniczących w maratonie. Start odbył się o godzinie 11. Na parkingu z którego zawodnicy mieli wystartować można było zobaczyć cuda rowerowej techniki (było na co popatrzeć). Atmosfera maratonu była bardzo miła, wielu kolarzy życzyło powodzenia innym uczestnikom. Najpierw jakiś facet gadał brednie o bezpieczeństwie a potem wszyscy ruszyli do boju. Zastanawia mnie tylko po co oni gadają te informacje o bezpieczeństwie. Jak ktoś jest debilem to i tak zdejmie kask bo będzie uważał że mu gorąco. Ale wracajmy do rajdu. Na starcie młodziaki które uważają że są najlepsze wystartowały jako pierwsze (tak mocno pedałowały że myślałem że za moment się pozabijają). Oczywiście Ci którzy na starcie zużyli cała swoją energię zostali szybko wyprzedzeni. Tak więc jechałem sobie przez las pilnując się strzałek które wyznaczały trasę… Okazało się że ta trasa jest koszmarna. Oczywiście nie uważam że organizatorzy rajdu to debile. Uważam ze to ja jestem za słaby aby jechać na taki rajd. Droga była bardzo trudna i wyczerpująca (jak coś znam trasę i mogę zabrać jakiegoś chojraka). Nogi bolały mnie tak mocno że nie miałem siły jechać. Niestety jechałem najtrudniejszą trasą czyli 75km w bardzo, koszmarnie, zarąbiście, trudnym terenie. Trasa składała się z samych podjazdów. Jednak uważam że organizatorzy odwalili kawał dobrej roboty. W końcu to miał być maraton a nie jakieś przedszkole. Po 30km jazdy trasą dałem sobie spokój i razem z tatą wróciliśmy do domu. Pod koniec wycieczki jeszcze poszła dętka w Yukonie (Giant Yukon) jednak wymiana dętki jak się ma łyżki do opon to dziesięć minut. Cała wycieczka zakończyła się na 40km (niby mało ale czułem się jak po przejechaniu 100km). Za rok mam zamiar wystartować ale chyba tylko w tym na 12 km (nie śmiać się, trasa naprawdę jest koszmarna). Jeżeli ktoś czuję się mocny zapraszam na wycieczkę, znam trasę rajdu i możemy pojechać. Generalnie mimo tego że padam z sił a nogi okropnie mnie bolą, jestem zadowolony że zobaczyłem jak wygląda Mazovia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greku
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Nie 20:02, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ja jak skoncze wreszcie wszystkie naprawy tego mojego zloma to moge sie przejechac i zobaczyc to starsznie trudna trase ale po majowce wszystko powinno byc zrobione nawet nowy kask moze sobie kupie bo stary jest w czesciach ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radzio
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:43, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Piszę w tym temacie bo dotyczy on wszystkiego co jest związane z rowerami. Otóż dostałem nowy amortyzator SR SUNTOUR RAIDON L.O.D 100mm (oznacza to że jest on sprężynowy i ma tłumienie olejowe). Amortyzator jest bardzo fajny i chętnie bym go zatrzymał ale jest to wersja tylko i wyłącznie pod szpanerskie hamulce tarczowe zaś ja używam V-breaków. Tak więc do niczego mi się ten sprzęt nie przyda i jedyne co mi pozostaje to jego sprzedaż. Amortyzator jest całkiem nowy, nie był nigdy używany. Jedyne co zostało w nim zmienione to długość rury sterowej która obecnie wynosi 184mm. Na amortyzator posiadam pisemną 24 miesięczna gwarancję.
Wiem że nie każdy z was interesuję się rowerami ale może znacie kogoś kto kupi ten amortyzator. Amortyzator sprzedam za 270zł zaś zakup nowego na Allegro to kosz rzędu 370zł. W Łódzkich sklepach rowerowych ten sprzęt kosztuje jeszcze więcej o aż 420zł.
Dane techniczne:
• Koło : 26"
• Skok : 100mm
• Goleń górna : Stal CrMo (32mm)
• Goleń dolna : Magnesium
• Rura sterowa : Stal CrMo 1-1/8" (28,6mm)
• Długość rury sterowej : 184mm
• System tłumienia : Kartridż olejowy
• Amortyzacja : Sprężyny stalowe
• Rodzaj hamulców : Tarczowe
• Kolor : Czarny
• Wykończenie: Shot anodized
• Regulacja : Regulacja tłumienia powrotu/Napięcie wstępne sprężyny
• Max. średnica tarczy ham.: 185mm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|